Glebsky 24 lutego 2015 o 19:43 0 0 Tak, to było coś. Każde takie pióro pisało inaczej, ale jak się trafiło na udany egzemplarz, to po prostu miodzio. Długopisy też były czadowe. Miałem taki w VII klasie, to wszyscy mi zazdrościli. Odpowiedz
Tak, to było coś. Każde takie pióro pisało inaczej, ale jak się trafiło na udany egzemplarz, to po prostu miodzio. Długopisy też były czadowe. Miałem taki w VII klasie, to wszyscy mi zazdrościli.
Odpowiedz