Podstawówka to dopiero wierzchołek góry lodowej. W gimnazjum niekiedy TRZEBA nosić 10-15kg plecak pełen książek i zeszytów, gdyż za każdy brak czy książki, ćwiczenia czy zeszytu czy braku np. cyrkla rozi jedynka, którą potem nie każdy jest w stanie odrobić/poprawić. W podstawówce jest podobnie, ale jednak odrobinę lepiej.
Gdyby wprowadzono wymogi posiadanie szafek na książki w szkołach, typu osobna szafka dla jednego ucznia to byłoby faktycznie lepiej, a nie jakieś "darmowe" podręczniki... Śmiech na sali...
Podstawówka to dopiero wierzchołek góry lodowej. W gimnazjum niekiedy TRZEBA nosić 10-15kg plecak pełen książek i zeszytów, gdyż za każdy brak czy książki, ćwiczenia czy zeszytu czy braku np. cyrkla rozi jedynka, którą potem nie każdy jest w stanie odrobić/poprawić. W podstawówce jest podobnie, ale jednak odrobinę lepiej. Gdyby wprowadzono wymogi posiadanie szafek na książki w szkołach, typu osobna szafka dla jednego ucznia to byłoby faktycznie lepiej, a nie jakieś "darmowe" podręczniki... Śmiech na sali...
Odpowiedz