maupa 11 grudnia 2018 o 21:12 0 0 U nas nie wykrawało się pierogów szklanką, tylko ciasto kroiło w kwadraciki; Pierogu wychodziły trójkątne, a nie półokrągłe, a największym plusem było to, że nie zostawały żadne "odpady" które trzeba byo znowu miesić, wałkować i kroić :o) Odpowiedz
U nas nie wykrawało się pierogów szklanką, tylko ciasto kroiło w kwadraciki; Pierogu wychodziły trójkątne, a nie półokrągłe, a największym plusem było to, że nie zostawały żadne "odpady" które trzeba byo znowu miesić, wałkować i kroić :o)
Odpowiedz