To bzdura. Wszystko zganiacie na uczniów i rodziców, na czasy i telefony komórkowe. Dawniej nauczyciel to było powołanie, miał autorytet i szacunek bo umiał go sobie zbudować i zdobyć. Są dobrzy nauczyciele - ci najczęściej poszli do szkół prywatnych i społecznych i tacy którzy uczą w szkołach państwowych a nadają się do tego jak kowal na zegarmistrza.
Zmiany nie zawsze idą na lepsze. To prawda, że nauczyciele się zmienili, ale niektóre dzieciaki są tak rozpieszczone, a ich rodzice jeszcze im na wszystko pozwalają. a to przesada, bo jak on ma potem szanować rodziców czy w ogóle kogokolwiek?
To bzdura. Wszystko zganiacie na uczniów i rodziców, na czasy i telefony komórkowe. Dawniej nauczyciel to było powołanie, miał autorytet i szacunek bo umiał go sobie zbudować i zdobyć. Są dobrzy nauczyciele - ci najczęściej poszli do szkół prywatnych i społecznych i tacy którzy uczą w szkołach państwowych a nadają się do tego jak kowal na zegarmistrza.
OdpowiedzZmiany nie zawsze idą na lepsze. To prawda, że nauczyciele się zmienili, ale niektóre dzieciaki są tak rozpieszczone, a ich rodzice jeszcze im na wszystko pozwalają. a to przesada, bo jak on ma potem szanować rodziców czy w ogóle kogokolwiek?
Odpowiedz