Ta dyskietka to była świętość. Bez niej windowsa nie dało się wgrać. Nie było autobootowania płyt. Wszystko ręcznie trzeba było wprowadzać. Podstawowe komendy dosu znać.
Było auto-bootowanie,tylko na BIOS-e trzeba było się znać.Ja w 2005 roku kupiłem za 50zł Pentium 200MMX z duńskim biosem.I rozgryzłem go i nawet Linux chodził.Oczywiście startował z CD-ROM.To zależało od biosu.Windowsy 95-98 były ostanimi systemami opatrymi na DOS-ie.Potem był Me,całkiem bubel.I wreszcie NT 4.0-system serwerowy używający NTFS a nie FAT32.No i cała rodzina NT w tym XP,7,8.1 i 10.
Ta dyskietka to była świętość. Bez niej windowsa nie dało się wgrać. Nie było autobootowania płyt. Wszystko ręcznie trzeba było wprowadzać. Podstawowe komendy dosu znać.
OdpowiedzByło auto-bootowanie,tylko na BIOS-e trzeba było się znać.Ja w 2005 roku kupiłem za 50zł Pentium 200MMX z duńskim biosem.I rozgryzłem go i nawet Linux chodził.Oczywiście startował z CD-ROM.To zależało od biosu.Windowsy 95-98 były ostanimi systemami opatrymi na DOS-ie.Potem był Me,całkiem bubel.I wreszcie NT 4.0-system serwerowy używający NTFS a nie FAT32.No i cała rodzina NT w tym XP,7,8.1 i 10.
Odpowiedz