Trwa przetwarzanie danych

retro.Pewex.pl

Pokaż menu
Szukaj

Krystyna Prońko - "Psalm stojących w kolejce"

Za czym kolejka ta stoi? Po szarość, po szarość, po szarość Na co w kolejce tej czekasz? Na starość, na starość, na starość Co kupisz, gdy dojdziesz? Zmęczenie, zmęczenie, zmęczenie Co przyniesiesz do domu? Kamienne zwątpienie, zwątpienie Bądź jak kamień, stój wytrzymaj Kiedyś te kamienie drgną I polecą jak lawina Przez noc. Przez noc Przez noc. Bądź jak kamień, stój wytrzymaj Kiedyś te kamienie drgną I polecą jak lawina Przez noc. Przez noc Przez noc. Za czym kolejka ta stoi? Po szarość, po szarość, po szarość Na co w kolejce tej czekasz? Na starość, na starość, na starość Co kupisz, gdy dojdziesz? Zmęczenie, zmęczenie, zmęczenie Co przyniesiesz do domu? Kamienne zwątpienie Bądź jak kamień, stój wytrzymaj Kiedyś te kamienie drgną I polecą jak lawina Przez noc. Przez noc Przez noc. Bądź jak kamień, stój wytrzymaj Kiedyś te kamienie drgną I polecą jak lawina Przez noc. Przez noc Przez noc. Za czym kolejka ta stoi? Po szarość, po szarość, po szarość Na co w kolejce tej czekasz? Na starość, na starość, na starość Co kupisz, gdy dojdziesz? Zmęczenie, zmęczenie, zmęczenie Co przyniesiesz do domu? Kamienne zwątpienie, zwątpienie Bądź jak kamień, stój wytrzymaj Kiedyś te kamienie drgną I polecą jak lawina Przez noc. Przez noc Przez noc. Bądź jak kamień, stój wytrzymaj Kiedyś te kamienie drgną I polecą jak lawina Przez noc. Przez noc Przez noc.
by Sebastian
Dodaj nowy komentarz
avatar lolo05
0 0

Nie wyobrażam sobie tego w wykonaniu kogoś innego niż Krystyna Prońko. Mamy tu kwintesencje całego dziesięciolecia. I jakże nikłą wówczas nadzieję, że "kiedyś te kamienie drgną". Zagadką jest dla mnie nadal, jak przepuściła to cenzura. Jak doszło do tego, że pozwolono na wykonywanie tego utworu wtedy, gdy podsumowywał szarość i beznadzieję owych lat. Szacunek i podziw należy się także Ernestowi Bryllowi, choć nadal większość jego muzyczno-teatralnych przedsięwzięć do mnie nie przemawia. Zestawienie jednak tekstu z głosem Krystyny Prońko to arcymistrzostwo. A dla mnie przypomnienie, że "tak było"

Odpowiedz
Udostępnij