ktos chcial zablysnac,ale nie wyszlo.Robot autentyczny,ale trzepaczki do niego byly STALOWE!!!!!!!,te sa z nowego nicniewartego robota.Jak juz wklejacie foty ,to prosze sie postarac o rzeczywistosc,
kolego - nie masz racji. mam do tej pory taki sam, biały (a raczej żółtawy gdzieniegdzie z powodu wieku) i również mam z plastikowymi trzepaczkami. W PRL było kilka wersji sprzętów pod tym samym typem - w końcu racjonalizacja w naszej socjalistycznej ojczyźnie postępowała i miała się dobrze...
U mnie trzepaczki (ubijaczki) są plastikowe, mikser identyczny i na pewno "z epoki". Fakt, chyba jeden z pierwszych, które miały plastikowe końcówki. Poprzedni na pewno miał druciane (też jeszcze działa). Trzymam oba na wypadek awarii nowego!
byly dwa rodzaje "kreciołków",oba w zestawie-2 sztuki takich z kilku drutów ,prostokatny kształt,a drugi to 2 sztuki takich spiral z grubego drutu.na te pierwsze mozna bylo nalozyc plastikowa nakładke do ucierania.
Ale NIGDY stare miksery nie mialy takich "kreciołków"
ktos chcial zablysnac,ale nie wyszlo.Robot autentyczny,ale trzepaczki do niego byly STALOWE!!!!!!!,te sa z nowego nicniewartego robota.Jak juz wklejacie foty ,to prosze sie postarac o rzeczywistosc,
Odpowiedzkolego - nie masz racji. mam do tej pory taki sam, biały (a raczej żółtawy gdzieniegdzie z powodu wieku) i również mam z plastikowymi trzepaczkami. W PRL było kilka wersji sprzętów pod tym samym typem - w końcu racjonalizacja w naszej socjalistycznej ojczyźnie postępowała i miała się dobrze...
OdpowiedzU mnie trzepaczki (ubijaczki) są plastikowe, mikser identyczny i na pewno "z epoki". Fakt, chyba jeden z pierwszych, które miały plastikowe końcówki. Poprzedni na pewno miał druciane (też jeszcze działa). Trzymam oba na wypadek awarii nowego!
Odpowiedzbyly dwa rodzaje "kreciołków",oba w zestawie-2 sztuki takich z kilku drutów ,prostokatny kształt,a drugi to 2 sztuki takich spiral z grubego drutu.na te pierwsze mozna bylo nalozyc plastikowa nakładke do ucierania. Ale NIGDY stare miksery nie mialy takich "kreciołków"
OdpowiedzTeż mam taki i do dziś działa :)
OdpowiedzDobra, dobra, lepiej się przyznajcie który z was oblizywał końcówki? :)
Odpowiedzbiliśmy się z siostrą o ten przywilej...
OdpowiedzMiałam taką ciotkę, u której bójek nie było, mimo, że miała dwoje dzieci. Przy mnie maczała w śmietanie czy kremie trzecią końcówkę do miksera...
Odpowiedzmam takiego, tylko ze bialego...
Odpowiedzw mojej kuchni jeszcze działa :D
OdpowiedzNie ja juz doroslem
Odpowiedz